czwartek, 15 czerwca 2017

Jaki może być cel podróży?... (argument trzeci i zakończenie)

W przypadku Gilgamesza celem podróży jest zrozumienie sensu istnienia. Myśl ta towarzyszy mu w niebezpiecznej drodze do poznania sekretu nieśmiertelności. Podobnie rzecz się ma w przypadku Kordiana, który poszukuje sensu życia po nieudanym samobójstwie. Jeden z bohaterów podróżuje w przestrzeni świata bogów, drugi z kolei w miejscach ważnych dla romantyków próbuje odnaleźć iskrę, która ożywi go, bo jak sam o sobie mówi: "Otom ja sam, jak drzewo zwarzone od kiści,/ sto we mnie żądz, sto uczuć, sto uwiędłych liści." W podobny sposób podróżuje Jon Snow z serii powieści "Gra o tron" autorstwa George’a R.R. Martina. 
Bohater szuka swojego miejsca w życiu. Wychowywany jest jako nieślubne dziecko i nierzadko okazywane jest mu, że jest gorszy (szczególnie ze strony przybranej matki, która zaakceptowała jego obecność, choć nigdy się z tym nie pogodziła). W rzeczywistości jest synem Lady Lyanny Stark i Rhaegara Targaryena, księcia Dragonstone. Od dzieciństwa Jon jest przedstawiany jako syn lorda Eddarda Starka, brata Lyanny i wychowany przez niego obok jego legalnych dzieci w Winterfell, ale prawdziwe pochodzenie chłopca jest strzeżone i zachowywane w ścisłej tajemnicy. Aby uniknąć swego statusu, Jon przyłącza się do Nocnej Straży i ostatecznie zostaje wybrany na lorda dowódcę. Jednak jego decyzja, aby tysiącom wolnych ludzi umożliwić bezpieczne przejście przez mur, doprowadza do śmierci wielu jego czarnych braci, co kończy się buntem, w wyniku którego Jon zostaje zabity, choć później zostaje wskrzeszony przez Melisandrę. Po odzyskaniu przywództwa w Nocnej Straży i nawiązaniu sojuszu z wolnymi ludźmi, John łączy siły ze swą kuzynką (o której do niedawna myślał, że jest przyrodnią siostrą), Sansą Stark, w budowie armii, by odbić Winterfell z rąk Boltona. Po uzyskaniu pomocy od kilku innych domów północnych i Vale of Arryn, z powodzeniem przejęli zamek i pokonali Ramsaya Boltona, przywracając panowanie Starków na północy. Po dokonaniu tego czynu Jon został ogłoszony nowym królem na północy przez Northern Lords. Historia tego bohatera może się wydawać baśniową historyjka o szczęśliwym zakończeniu, jednakże John realizację swych działań zawdzięcza wyłącznie własnej odwadze i niezłomności, czego uczy się najpierw odpierając niechęć macochy, następnie znosząc nietaktowne przytyki siostry, by po odbyciu desperackiej podróży z domu do Czarnej Twierdzy na murze stać się obiektem kpin i przytyków czarnych braci. Chęć ucieczki ujawnia się u mężczyzny w momencie gdy po raz setny jest mu wypomniane jego pochodzenie. Jest wściekły, chce udowodnić swoją wartość. Mężczyzna szuka swojej drogi, dzięki której odkryłby swoje pochodzenie. Jako jeden z nielicznych udaje się na wyprawę zwiadowczą za mury. To właśnie podczas tego przedsięwzięcia dobrze poznaje cechy swojego charakteru, o których dotąd nie miał pojęcia. Zabija dzikiego za pomocą smoczego szkła (jako pierwszy zna sposób pokonania obcego). Ponadto bezinteresownie ratuje czarnych braci i dba o to, by nie dochodziło do konfliktów. Stara się zapewnić bezpieczeństwo każdemu i dba o innych, zanim pomyśli o sobie. To własnie te cechy, których uczy się w działaniu, staną się ważniejszym atutem przy wyborze go na komendanta, a później na króla, niż pochodzenie, o którym prawdy początkowo poszukuje. Jak silnie prześladuje go to, że nie wie o sobie prawdy, może dowodzić sama decyzja dołączenia do nocnej straży. Osoba taka pozostawia po sobie wszystko, decyduje się na odebranie mu tytułu, majątku, nawet nazwiska. Przystąpienie do czarnych braci może być w przypadku Johna traktowane jako potrzebę rozpoczęcia życia na nowo, z czystym kontem, z tego powodu właśnie tak usilnie się stara udowodnić swą wartość jako strażnik, łącznie z podjęciem decyzji o wyprawie zwiadowczej. Powoli, dzięki swojej mozolnej pracy zdobywa upragniony szacunek, a także poznaje samego siebie.

Dla każdego bohatera cel podróż jest inny. Dla jednych jest to próba osiągnięcia celu, a dla innych ucieczka od odpowiedzialności. Taka sytuacja przedstawia się na przykład w przypadku Ciri w sadze o “Wiedźminie” Andrzeja Sapkowskiego, kiedy to na pustyni Korath bohaterka wyrzeka się swoich mocy (później je odzyskuje) i postanawia nie wracać do ludzi. Zaczyna uciekać od przeznaczenia, ponieważ z powołania jest księżną Nilfgaardu, ale zgodnie z Prawem Niespodzianki powinna również być wiedźminką. W czasie ucieczki dołącza do hanzy "Szczurów”, gdzie przyjmuje pseudonim “Falka” oraz znajduje swoją miłość, którą jest Mistle. Wszystkie jej wybory przypominają jednak miotanie się osy zamkniętej pod kloszem. Raz za razem obija się o ściany i kaleczy, bo kierunek drogi wybiera pod wpływem emocji najpierw motywowanych strachem, później wstrętem, desperacją a na końcu zemstą.

Droga, którą przemierzają bohaterowie zaprezentowani w niniejszej pracy, to poszukiwanie i zdobywanie nowych doświadczeń, stawianie czoła problemom dnia codziennego oraz mozolna (świadoma lub nieświadoma) próba odkrywania prawdziwego „ja”. Autorzy przywołanych utworów starają się przy pomocy motywu drogi zaakcentować zarówno etapy realizacji założonego przez bohaterów celu, jak również podkreślić trud działań, których się oni podejmują. Próba wizualizowania procesu wewnętrznego dojrzewania bohaterów naniesiona na rzeczywistą mapę miejsc, w których bohater się znajduje, pozwala interpretować drogę jako metaforę przemian charakteru, osobowości, jak również nadać miejscom rangę, jak ma to na przykład miejsce w dramacie "Kordian". Miejsca odnoszą się bezpośrednio do ironicznie postrzeganego przez Słowackiego "kodu bazowego" romantyka - nastrojowe klify angielskie, wędrowcy mroku pełni strof Shelleya i wspomnień z Wichrowych Wzgórz, gorący erotyzm włoskiej prowincji, czy głęboka wiara w sercu Watykanu. Wszystko jest jednak sztucznym rekwizytem, podobnie jak w życiu Johna Snowa przed podjęciem przez niego decyzji o odcięciu się od makiet i scenografii Winterfell. Z kolei wędrówka do źródeł istnienia człowieka przez Gilgamesza i poszukiwanie odpowiedzi na pradawne, eschatologiczne pytanie jest równie symboliczna jak próba ujarzmienia swych emocji przez Ciri, co niezmiennie kończy się dla dziewczyny poczuciem goryczy i wzmożeniem pogardy dla świata. W drogach bohaterów przegląda się czytelnik i na podstawie analizy sukcesów lub upadków poszczególnych postaci może on lepiej zaplanować własne wybory, mając również świadomość, że ich skutków nie jest do końca pewien.
Udostępnij ten wpis

1 komentarz :

Szablon stworzony przez Blokotka. Wszelkie prawa zastrzeżone.